Gdy temperatura spada do zera, podkręcamy grzejniki i unikamy wyjść na zewnątrz. Skutek dla naszej skóry jest wręcz opłakany – ta pozbawiona tlenu, staje się sucha, ziemista, zmęczona i pozbawiona energii. Jak temu zaradzić? Jedno z rozwiązań stosowanych w takich sytuacjach, przedstawia kosmetolog kliniki z Katowic.
Zabieg jak „gorące źródła”
Tlen jest niezbędny naszym płucom, abyśmy mogli oddychać, ale również naszej skórze, która bez jego odpowiedniej dawki jest pozbawiona wilgoci oraz zdrowego blasku. Z tego względu sezon zimowy niekorzystnie odbija się na jej kondycji. Brak słońca i witaminy D, przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach, mroźny wiatr i minusowe temperatury – to wszystko sprawia, że szczególnie wrażliwa skóra twarzy staje się przesuszona, spierzchnięta, podrażniona i poszarzała. Jak to zmienić? W tym trudnym czasie specjaliści zalecają zabiegi dotleniające, które działają wielokierunkowo i zapewniają całkowitą regenerację skóry twarzy. Jedną z takich metod jest Geneo, zabieg wzorowany na oddziaływaniu gorących źródeł, które dotleniają skórę i stymulują jej odnowę. Na czym polega?
Geneo to zaawansowana technologia, której wielką siłą jest wszechstronność. Za jej pomocą wykonywany jest zabieg pielęgnacyjny, który pełni 3 funkcje – złuszczającą, dotleniającą i rewitalizującą. Najpierw do oczyszczonej skóry twarzy przykładamy jednorazową końcówkę, która złuszcza martwy naskórek. Następnie kosmetolog dobiera specjalną kapsułkę i żel zawierający składniki odżywcze, które dzięki głowicy są lepiej absorbowane przez skórę. Inspiracją do stworzenia Geneo™ były gorące źródła, znane z właściwości dotleniających skórę. Symulując takie działanie, Geneo™ wywołuje w organizmie reakcję zwaną „efektem Bohra”, w wyniku której tlen wysyłany jest do obszaru zabiegowego. Jednocześnie Geneo™ złuszcza skórę, tworząc idealne środowisko do wchłaniania się niezbędnych składników odżywczych zarówno w trakcie, jak i po zabiegu. Co więcej, jest to zabieg, po którym od razu widać efekty - opisuje Katarzyna Mrukwa-Sułot, kosmetolog z kliniki Lipoline Estetic w Katowicach.
Złuszcza, dotlenia i nawilża
Zabieg Geneo występuje w dwóch wersjach - NeoRevive® skupia się na zredukowaniu oznak starzenia i odmłodzeniu skóry, natomiast NeoBright® jest bardziej uniwersalny, pielęgnacyjny. Po wybraniu metody NeoRevive® skóra będzie wygładzona, ujędrniona, zmarszczki i bruzdy zminimalizowane, pory mniej widoczne. Nastąpi również wyraźna poprawa gęstości i odżywienia skóry, co przełoży się na zdrowszy i bardziej promienny wygląd. Jest to również zabieg dedykowany osobom z bliznami potrądzikowymi oraz rozstępami. Z kolei NeoBright® będzie odpowiednie dla osób, których skóra jest matowa, ziemista, brakuje jej blasku. Koktajl specjalnie dobranych składników m.in. witaminy C, oleju z owoców dzikiej róży i kwasu hialuronowego sprawi, że skóra odzyska zdrowy rumieniec, jednolity koloryt, będzie rozświetlona, dotleniona, nawilżona oraz intensywnie odświeżona – wyjaśnia kosmetolog .
Dużym atutem zabiegu jest także szybkość jego działania, docenią go więc panie, którym zależy na natychmiastowych rezultatach. Jest to odpowiednia procedura dla kobiet w każdym wieku, niezależnie od typu i rodzaju karnacji. Sam zabieg jest bezbolesny, nie uszkadza naskórka, nie podrażnia, przypomina delikatny, przyjemny masaż, po którym wygląda się świeżo i promiennie.
Cena zabiegu Geneo to 300 zł (60 min). Zawiera ona: demakijaż, peeling, zabieg Geneo, maskę oraz masaż.
Klinika LIPOLINE ESTETIC to nowoczesny ośrodek medycyny estetycznej w centrum Katowic, specjalizujący się m.in. w zabiegach z użyciem laserów, chirurgii plastycznej twarzy i ciała oraz zabiegach z zakresu medycyny estetycznej twarzy.
OH! my LIPS Zestaw do makijażu ust
Eveline Cosmetics
Extension Volume Push Up Tusz do rzęs
Eveline Cosmetics